czwartek, 29 maja 2014

Władcy Olimpu (2)

W przypływie szczęścia i radości wstawiam Wam kolejny rozdział Władców i biorę się za Anahi !



Alice

      Bawiłam się w ogrodzie przy świątyni. Moja matka zapalała świece i patrzyła na mnie z rozczuleniem. Radośnie tańcząc i śpiewając okrążałam posąg cudownej Hestii. Była niebywale piękna, a ja cały czas miałam wrażenie, że jej uśmiech skierowany jest do mnie. Odpowiedziałam jej tym samym. Wtedy kobieta kucnęła przede mną.

niedziela, 25 maja 2014

Tak sobie myślę...

...żeby zrobić zakładkę a'la zapowiedzi. Wstawiałabym tam jakieś prologi, a Wy jako moi czytelnicy wybieralibyście co mam zacząć pisać w pierwszej kolejności po skończeniu kolejnej historii. Co Wy o tym sądzicie? Poza tym przepraszam bardzo za niedotrzymywanie terminów, ale czasu naprawdę mi ostatnio brak. Jestem w trakcie pisania kolejnych Władców Olimpu, więc wszystko spokojnie, na dniach się ukaże!

Poza tym, Healy, pytałaś jak to jest, że piszę kilka opowieści na raz. Więc powiem, że to i tak jest jak dla mnie mało, bo miałam czas, że i siedem na raz pisałam. Mam o tyle fajnie, że pamiętam wszystko i nic mi się nie myli, ale im więcej piszę tym mniej zapału. Dlatego w tej chwili i tak się ograniczam :)

No, to pozdrawiam Was serdecznie i do niedługiego zobaczenia.

P.S. Jak tu zaglądacie, to nie bójcie się skomentować.

P.P.S. No bo ja i tak nie ugryzę, przynajmniej nie przez internet :)

środa, 21 maja 2014

W Mroku (5)

Eh, miałam to dodać już w niedzielę, ew. wczoraj, ale tak wyszło, że pół notki mi się skasowało i musiałam zaczynać od nowa. Tym razem wydaje mi się, że będzie nawet lepsza. A więc, zapraszam :)


     Wchodząc do kuchni, oniemiałam z wrażenia. Mimo, że nie byłam biedną osobą, a nawet nie przeciętnie majętną, na taki sprzęt nie mogłabym sobie pozwolić. Byłam fanką gotowania, odkąd tylko nauczyłam się czytać przepisy, ale wyposażenie było zawsze niezadowalające. Piekarnik nagrzewał się nie do tej temperatury, mikser nie miał odpowiedniej szybkości, żeby ciasto nie zrobiło się zbyt rzadkie. Tysiąc problemów, z których nie ma jak wyjść.
      Swego czasu należałam nawet do klubu kulinarnego w szkole, ale po śmierci Jason'a... Odrzuciłam w kąt dołujące myśli i z radością przystąpiłam do obchodu. Czułam się jak w raju,a  Saah obserwował mnie z widocznym zadowoleniem. Pewnie był z siebie dumny, choć nawet nie przyszło mi do głowy, by zastanawiać się skąd wiedział.

poniedziałek, 19 maja 2014

One Shot (4) - Broken Flowers

Po pierwsze, przepraszam, że tak rzadko tu teraz zaglądam, ale naprawdę brakuje czasu. Przyzwyczaiłam Was do częstych notek, a tu - bum! Jakoś nic się nie pojawia. Z góry mówię,że nie zabrakło mi pomysłów i nie zamierzam odpuszczać, co to - to nie! Jeszcze Was trochę podręczę tym moim pisaniem :) Teraz, że mało czasu, to napiszę Wam One Shot'a. Niedługo dodam W Mroku, bo już zaczęłam, potem pojawią się Władcy Olimpu, a następnie Anahi :) To zapraszam do

      Nekare biegnąc przez las nie oglądał się za siebie. Za nim była tylko przeszłość i błędy, których pozostało mu żałować. Przed nim natomiast rozciągała się przyszłość, którą musi obronić za wszelką cenę. Stracił wiele czasu rozważając za i przeciw, namyślając się i rezygnując. Była pełnia lata, kiedy mógł stracić kogoś kogo pokochał, mimo zakazów. Kogoś, kto został przeznaczony innemu. Nie jemu.
      Łapy miękko uderzały w poszycie, a on sam wyglądał jak wielka plama przemieszczająca się susami. Nie było czasu na delektowanie się wysiłkiem mięśni, blaskiem srebrnej tarczy księżyca, czy wiatrem przemykającym po futrze. Musiał biec. Musiał zdążyć. Musiał walczyć.

piątek, 9 maja 2014

Legenda Słowika (7)

Jako iż wczoraj było tak mało, już dziś dodaję kolejną część :) Coś ostatnio mało osób tu zagląda, ale mam nadzieję, że się rozruszacie! Na początek weekendu (mam nadzieję, że miłego) - trochę czytania :)


      Anahi śniąc, marzyła o zamku. Ogromnym, pełnym ludzi. O sukniach i naszyjnikach. O księciu, który będzie jej ukochanym. O bankietach i potajemnych schadzkach w rozległym ogrodzie za pałacem. Były to marzenia małej dziewczynki, którą nie do końca mogła kiedyś być. Dorosła okropnie szybko.
      Przedtem podobno była beztroskim i radosnym dzieckiem. Bardzo towarzyskim. Potem jednak wszystko się zmieniło. W czasach, kiedy często przeprowadzała się z rodziną z miejsca na miejsce, ponieważ wielu ludzi napadało na ich domy. Było tak, dopóki ojciec nie zaczął przechowywać drogocennych przedmiotów z różnych krajów, o ogromnym znaczeniu historycznym, w specjalnie założonej do tego celu skrytce. Wtedy dziewczyna zaczęła bać się ludzi.

Legenda Słowika (6)

Wreszcie się jej doczekaliście ! Hah, przepraszam, że tak długo to trwało - musiałam przemyśleć dalszą fabułę :) Teraz już wszystko w porządku, więc lecimy z tym dalej. Zapraszam do czytania :3


      Idąc przed siebie, wściekle przeklinała świat. Siatki były ciężkie, buty niewygodne i zaczynało się ściemniać, a ona w najlepsze maszerowała przez środek lasu. Nie była nawet w połowie drogi.
      'Ja to mam prawo narzekać, a nie on!' pomyślała oburzona. Ze złością postawiła zakupy na środku drogi i usiadła. Nie przejmowała się tym, że może pobrudzić jasne spodnie. Rozmasowywała powoli dłonie, nagle czując się strasznie samotna. Od stosunkowo krótkiego czasu nie była wcale sama. Tęskniła za tym.

środa, 7 maja 2014

Władcy Olimpu (1)

Zamierzałam to napisać w formie książki, może kiedyś nawet debiutanckiej powieści? (Jakie marzenia haha :d) W każdym razie, postanowiłam się tym podzielić. Wszystko, co zostanie tu przeze mnie napisane jest stworzone na podstawie "Mitologii" Jana Parandowskiego. Ułożone oczywiście przeze mnie w spójną całość. Mam nadzieję, że się spodoba. Co do Syreny, to na pewno ją rozpocznę po W Mroku :) Nie mogłam się jednak powstrzymać przed dodaniem tego! To jest coś w formie prologu? Hope you enjoy :3

      Siedemnaście lat temu, kiedy na Tronie Olimpu zasiadała Hera, narodziło się nasze pokolenie. Każde z nas było inne. Pod względem zdolności, wyglądu, czy charakteru. Mieliśmy należeć do różnych Obozów, a połączyć nas miała przyjaźń, miłość i powinność. Niektórzy mieli kąpać się w krwi niewinnych, a inni cierpieć za ich czyny. Mieliśmy własne przeznaczenia, które Atropos* splotła ze sobą nierozerwalnie. Już na zawsze staliśmy się sobie bliscy. My, Władcy Olimpu.

poniedziałek, 5 maja 2014

W Mroku (4)

Ja jak zwykle zamiast szykować się do szkoły, konkursu czy czegokolwiek, siedzę i piszę :) Dzień, jeszcze młody! Chciałabym się ogarnąć i zmieścić z tą serią w 6-7 częściach, mam nadzieję że się uda :)


      Budząc się, marzyłam, że będę leżeć we własnym pokoju i łóżku, pod osobistą kołdrą. Co prawda, moje nadzieje okazały się płonne, ale przynajmniej nie było mi zimno. Promienie głaskały moją twarz, wślizgując się przez łukowato zakończone okno. Kiedy otworzyłam oczy, rozszerzyły się one ze zdumienia.
      Czułam się jakbym była w zupełnie nowym miejscu. Leżałam na tej samej kanapie co wcześniej, pod pachnącym nowością kocem. Obok stał stolik, z pięknymi kwiatami w wazonie, a podłoga przykryta była wiśniowymi panelami. Ściany już nie spękane i pomalowane farbą w turkusowym odcieniu, idealnie współgrały z resztą.

sobota, 3 maja 2014

Legenda Słowika (5)

Zakręcony koniec zakręconego dnia. Jeśli ktoś wie, niech powie mi, jakim cudem ser może wylecieć na zewnątrz szczelnie zamkniętego pudełka? Mój chyba może. Na razie zostawiam Was z roztrzepanym wilkołakiem, humorzastym wampirem i zagubioną dziewczyną :)


      Anahi wielkimi oczyma spojrzała na wampira.Wytropił? Ta myśl wydała jej się ekstremalnie absurdalna. Wyobraziła sobie Noah jako psa gończego, na kolanach i z nosem przy ziemi.Dopiero po chwili zorientowała się, że przecież jest wilkołakiem.
- Co ty masz w głowie, dziewczyno - Kai nagle ryknął nieopanowanym śmiechem. Ana zarumieniła się aż po cebulki włosów i wściekła krzyknęła na wampira.
- Miałeś nie czytać moich myśli, idioto!
- Nie mógłbym odmówić sobie takiej przyjemności - dalej zginał się w pół, krztusząc się ze śmiechu.
- Nie przestanie. Przynajmniej dopóki nie nauczysz się go blokować - stwierdził Noah, wyjmując z torebki ostatniego rogalika. Spojrzał na niego z namaszczeniem, tak jak dziewczyna.

czwartek, 1 maja 2014

Nie wiadomo co, nie wiadomo gdzie...

Muszę powiedzieć, że przykro mi, że dziś nic nie wstawiłam :( Jednak trochę brakowało mi humoru, chyba jak każda dziewczyna popadam w doły, ale spokojnie. W ciągu dwóch najbliższych dni coś się pojawi, tego jestem pewna! Najprawdopodobniej będzie to dalsza część Anahi :) Zapowiadam z góry, że po zakończeniu W Mroku (czyli niedługo), mam zamiar zacząć pisać Syrenę. Jest to Waszym zdaniem dobry pomysł?

Póki co, serdeczne pozdrowionka, a ja idę zrobić sobie gorącą kąpiel i zakopać się w łóżku z "Cmętarzem Zwieżąt" Stephena Kinga :)

Liebster Award :)

Więc tak, zostałam nominowana przez Edyta S. co było dla mnie ogromnym zdziwieniem! Jednak bardzo się cieszę i jestem naprawdę szczęśliwa, że ktoś docenia to co robię :3

Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody, należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich 
o tym) oraz zadajesz 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

No to odpowiem na pytania od Edyta S.
1.Czy na Twoje opowiadania wpływa Twój charakter/ chwilowe emocje itp? Jeśli tak to co konkretnie?

Oba czynniki tak naprawdę są tu ważne. Mój pokręcony charakter pozwala mi tworzyć takie dziwactwa, a emocje decydują o tym jak to się skończy. Np.: jak jestem smutna to źle, albo niezadowalająco ; jak jestem szczęśliwa, to zazwyczaj dobrze . Jednak jeśli mam coś w planach i wiem, jak to zakończyć to staram się, żeby nic nie miało znaczenia. Jak ma być tak będzie, chyba że zyskam lepszy pomysł :)
2.Czy łatwiej pisze Ci się z muzyką czy bez niej?Zdecydowanie bez. Musiałabym nie rozumieć słów, bo inaczej kieruję się przy pisaniu tym, co dana piosenka mi przekazuje i zmienia mi się nastrój.
3. Najpiękniejszy widok/miejsce, które udało Ci się do tej pory zobaczyć?W sumie to bardzo trudno się zdecydować. Jeśli widzieć nie na żywo, to hanami (festiwal kwiatów wiśni w Japonii) na zdjęciach jedynie :( a tak to Paryż nocą, Berlin też (moje ukochane miasto).
4.Gdybyś miała możliwość spełnienia trzech życzeń, jakie by to były?Coś trafiły mi się trudne pytania... Żarcik :) Jeśli chodzi o moje pragnienia, to :
- chciałabym umieć wspaniale pisać
- chciałabym sprawić, żeby moi bliscy byli szczęśliwi
- no i chciałabym znaleźć osobę, która mnie pokocha tak na całe życie (marzenie ściętej głowy...)
5.Jak postrzegasz otaczający Cię świat?
Życie to dla mnie w sumie coś, przez co trzeba przejść najlepiej jak się umie. Świat jest jak plansza do gry. My ustalamy zasady, musimy się ich trzymać i starać się wygrać. Oczywiście nie za wszelką cenę. Musimy pamiętać też o tym, że na ten świat składają się bliskie nam osoby :)
6.O czym myślisz przed snem?No, raczej mam dziwne myśli. Zwykle wymyślam jakieś historie, które czasem zapisuję, kiedy indziej - nie. Często też myślę o całym swoim życiu. Łapię doły, z których wygrzebuję się najgłupszymi, ale pozytywnymi myślami :D
7. Twoja definicja szczęścia?Życie bez trosk i chorób, z przyjaciółmi i rodziną. Spełnianie swoich marzeń. Wykonywanie wymarzonego zawodu. Samo posiadanie rodziny. Miłość. Tak pokrótce to to :)
8. Co pomaga Ci pisać bloga? Jakaś motywacja, oprócz komentarzy?Moi przyjaciele bardzo mi pomagają. No i fakt, że wreszcie przełamałam się i po prostu go założyłam. Świadomość, że nie robię to bo muszę, a chce i sprawia mi to wielką radość!
9. Ulubiony film?Wcześniej bez zastanowienia odparłabym, że Kod da Vinci, albo Anioły i Demony. Teraz zaczynam zakochiwać się w filmach romantycznych typu Ostatnia Piosenka, Na Zawsze Twój, czy Zimowa Opowieść. Nie jestem w stanie zdecydować, poza faktem, że chyba bardziej lubię oglądać anime :p
10. Co lubisz u płci przeciwnej?Zależy czy mówimy o wyglądzie, czy o charakterze. Jeśli o pierwszym, to : jak chłopak jest szczupły i wyższy ode mnie, co do włosów i oczu nie mam specjalnych wymagań :) A jeśli o drugim:
-jeszcze niedawno powiedziałabym, że typ niebezpiecznego chłopca. Imprezowicz, drań, sarkastyczny
-teraz powiem, że wolałabym kogoś, kto ze mną porozmawia. Powie mi, że mnie kocha i nie będzie wstydził się naszego związku przed kolegami. Kogoś kto mnie rozbawi, pocieszy, rozkocha w sobie na całego. Coś bardziej słodkiego :)
11. Co byś zrobiła, gdyby okazało się, że jesteś jedynym człowiekiem na Ziemi?Z pewnością bym się zabiła. Nie, żebym teraz okazywała jakieś skłonności w tym kierunku, ale jestem tego pewna. Nie wyobrażam sobie tak samotnego życia. Wolałabym zginąć, niż przeżywać lata bez nikogo. To byłoby straszne :(


Blogi, które nominuję:
- Lady In Black Stockings
- Diary of my dreams
- Stories of my mind
- Green Hogwarts
-
-
-
-
-
-
-
Nie jestem w stanie wytypować teraz aż tylu osób, więc chwilę się wstrzymam, ale na pewno to zrobię :3

Pytania:
1. Dlaczego zdecydowałaś/eś się założyć bloga?
2. Co dla Ciebie znaczy pisanie na blogu?
3. Czy wiążesz z tym swoją przyszłość?
4. Czym najczęściej się inspirujesz?
5. Jakiej ludzkiej cechy nienawidzisz? Dlaczego?
6. Jak widzisz siebie za 5 lat?
7. Czym według Ciebie, jest miłość?
8. Czego szukasz u potencjalnego przyjaciela?
9. Książka/film, który wzruszył Cię najbardziej? Dlaczego?
10. Jakiego swojego idola chciałbyś/abyś spotkać na żywo?
11. Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłeś/aś w życiu?